piątek, 23 września 2011

Słoneczne maleństwo...

Dziś zaczyna się kalendarzowa jesień... Czas do zadumy i wspomnień... Jakoś tak smutno... Lato było takie nijakie i jakoś tak prędko przeleciało... Mi wciąż mało słońca... mało ciepła...

W podzięce za miły i niespodziewany prezent od przyjaciółki, postanowiłam się jej odwdzięczyć wdzięcznym drobiazgiem ;) Zrobiłam słoneczne scrapuszko. Słoneczne kolory dobrałam celowo, by rozjaśniały myśli w pochmurne dni... Kwiatek uzupełniłam szklanym kaboszonem, a pod spodem skryłam znak zodiaku - Ryby ;)

2 komentarze: